Przez dziurkę od klucza, czyli wróżby i zabawy w Sądeckim Parku Etnograficznym

Czary mary, wosku lanie,
co ma stać się, niech się stanie!

29 listopada 2018 roku klasa 5d wybrała się do Sądeckiego Parku Etnograficznego, aby w malowniczej scenerii XIX – wiecznej wsi poznać zwyczaje przodków związane z tzw. andrzejkami.

Spotkanie rozpoczęło się od wykładu pani etnograf, która opowiedziała zebranym o historii tego zwyczaju. Okazuje się, że późną jesienią, po zakończeniu prac rolniczych, na wsi rozpoczynała się pora zalotów i kojarzenia małżeństw. Długie jesienne wieczory sprzyjały również wróżbom, które są starym jak ludzkość sposobem na oswojenie niepewnej przyszłości. Wierzono przy tym, że są dni, kiedy duchy przodków wracają na ziemię i odsłaniają odrobinę nieznanego. Istnieje więc wtedy możliwość zapytania ich za pośrednictwem wróżb o najbliższą przyszłość. Noc z 29 na 30 listopada jest właśnie takim wyjątkowym czasem. W wigilię dnia św. Andrzeja nasze prababcie gromadziły się więc w kuchni i… wróżyły, szukając odpowiedzi na pytanie o to, co czeka je w nadchodzących miesiącach. Warto dodać, że zgodnie z tradycją chłopcy zbierali się w celu  sporządzania wróżb małżeńskich w wigilię św. Katarzyny, ale „katarzynki” były mniej atrakcyjne od dziewczęcych „andrzejek” i z czasem uległy zapomnieniu. Dawniej do wróżb andrzejkowych podchodzono bardzo poważnie. Dzisiaj jest to okazja do dobrej zabawy, traktowanej jednak z przymrużeniem oka.

» Read more

1 1 003 1 004 1 005 1 006 1 007 1 067