Alchemia, nietoperze i technologia VR – 360°, czyli klasy piąte z wizytą u Lubomirskich.
W maju 2019 roku klasy piąte wybrały się w kolejną podróż w czasie i przestrzeni. Tym razem naszym celem było zwiedzenie potężnej, siedemnastowiecznej twierdzy, jaką jest Zamek w Wiśniczu.
17 maja 2019 roku dawna siedziba rodu Lubomirskich gościła klasę 5d.
Pierwszym etapem naszej wycieczki było zwiedzanie Zamku tzw. Trasą Dworską. Pod opieką fantastycznej pani przewodnik przeszliśmy więc przez zamkowe pomieszczenia gospodarcze i komnaty, dowiadując się przy okazji mnóstwa ciekawych rzeczy. Czy wiecie, że nasi szlachetnie urodzeni przodkowie zużywali rocznie tyle cukru, co my do jednego śniadania? Ale za to spożywali dużo mięsa: kobiety około kilograma dziennie, a mężczyźni – dwa kilogramy! Ciekawym doświadczeniem było porównanie stylu życia szlachty, o którym opowiadała pani przewodnik, z tym, czego tydzień temu dowiedzieliśmy się o dniu codziennym i obyczajach mieszkańców wsi (Sądecki Park Etnograficzny). Podziwialiśmy też meble i inne elementy wyposażenia Zamku, w tym przepiękne, ręcznie robione lustro weneckie. Dla nikogo nie będzie chyba zaskoczeniem, iż kryształowe zwierciadło wzbudziło szczególne zainteresowanie Alicji W. oraz innych uroczych panienek z klasy 5d, które z wyraźną przyjemnością oglądały swe oblicza w jego tafli. Natomiast kawalerowie chcieli koniecznie wiedzieć, jak cenne w sensie dosłownym jest takie unikatowe lustro i czy można go sprzedać. Jak widać, prawdą jest, iż: „kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa”.